poniedziałek, 5 października 2009

(n)

n-Zło

Ankieta: Co ile sekund powstaje (na świecie) nowy szatan?


W którym drzemie zło

Z lekką nutką dekadencji

A bogactwo jego - kości bezkręgowców a

Kość to władza więc berło kręgu!

Berło błazna jest wiedz los na dworze!

Król w grze jest więc kość to kod!

Króla północ metamorfozuje wiedz

Północ krytycznej masy - byt!

Diabeł w masie północy wiec

Byt co północ więc nowy to diabeł!

Gęstnieje masa wiedz - powstaje jądro

Ziemność?

I – jakoś realna – permanentnie grozeska

Gęstnieje niby dziura czarna


[W normalnym Nam świecie]



Powstało na kanwie wielkiej powieści o jądrach króla ciemności i innych mhrocznych przymiotów historiozofii.

wtorek, 12 maja 2009

Paweł Śpiewak Słowniczek słów modnych i niemodnych (w humanistyce)

Polecam ten ciekawy artykuł wszystkim zainteresowanym kondycją współczesnego języka, jak również wpływem nas samych na jego "wygląd" (bo wszystko ma teraz wygląd)... Życzę miłej zabawy i refleksji...

Paweł Śpiewak

Słowniczek słów modnych i niemodnych (w humanistyce)

Fragmenty:

"Alienacja - słowo jawnie niemodne, wywodzi się ze słownika Hegla, Marksa i Sartre'a. Ostatnio stosowane w encyklice o pracy przez Papieża. Oznaczało wyobcowanie, utratę kontroli, władzy nad własnymi wytworami pracy. (...) Często stosowane jest słowo "alienować", czyli wyobcować się wtedy, kiedy na przykład ktoś na imprezie trzyma się z boku. Wtedy można go zapytać: dlaczego tak się alienujesz? Z pewnością tak postawione pytanie będzie zrozumiałe. Inaczej bywa już z pojęciem alienacji."

"Dekonstrukcja - dekonstruuje się zwykle tekst, czyli odczytuje jego ukryte znaczenia. Temat filozoficznych rozważań. Cały nurt w teoriach kultury. Traktowałbym to słowo poważnie, choć czasem nie rozumiem, o co chodzi. Szczególnie, że wszystkie tłumaczenia Derridy powinny zostać wreszcie przetłumaczone na język zrozumiały."

"Drugi - patrz: inny. Słowo zapożyczone z filozofii dialogu. Brzmi dobrze."

"Dyskurs, dyskursywizacja, dyskursywny - bodaj najważniejsze słowo w humanistyce współczesnej. Szalenie modne. Zapewne stało się wszechobecne za sprawą Michaela Foucault, najczęściej obecnie cytowanego w świecie filozofa. Są dyskursy polityczne, obyczajowe, prasowe, telewizyjne. Wszyscy prowadzą dyskurs. Są do niego włączani i zeń eliminowani. (...) Już nie rozmawiamy i nie gawędzimy, ale prowadzimy dyskurs. Oczywiście dyskurs prowadzi się nie tylko za pomocą słów, ale i za pomocą strojów, konstruując wystawy w muzeach, urządzając polityczne manifestacje, wypisując receptę w przychodni, zamykając więźnia. (...) Lepiej sobie z tego słowa nie żartować, bo brane jest w akademickich środowiskach bardzo poważnie. Na ten temat powstało wiele książek. Czasem warto je czytać."

"Kreatywny - niegdyś bez wątpienia twórczy. Najczęściej pracownik agencji reklamowej. Dzisiaj może oznaczać cwany, chytry. Pojawia się w związku z księgowością w wielkich firmach."

"Inny - jedno ze słów-kluczy naszej epoki. Dawniej mówiło się obcy czy wręcz wrogi albo dziwny, jakiś nie taki. Inny, czyli ten drugi, kogo mam szanować i dostrzegać w nim ludzkie cechy, nawet jeśli wyda mi się zaskakujący. Innego trzeba szanować. Ma głównie sens polemiczny. Słowo o silnym etycznym zabarwieniu."

"Orientacja seksualna - dawniej zboczenie (tak się już nie mówi) albo skłonności homoseksualne. O heterykach nikt nie powie, że mają orientację seksualną. Sposób na oswojenie i uprawomocnienie innych, przepraszam, niż większości seksualnych preferencji."

"Post - chętniej powiada się, że żyjemy w epoce postkomunistycznej, postindustrialnej, postkapitalistycznej, postnowoczesnej, posthistorycznej. Jesteśmy gdzieś po, ale nie przed. Bo zaiste nie wiemy, co będzie jutro."

"
Waginalny, literatura i krytyka waginalna, monologi waginalne - kobiecy, pisany, wypowiadany z perspektywy intymnego, bezpośredniego doświadczenia kobiet. Czasem nabiera nieco ironicznego charakteru. Brzmi okropnie dla ludzi staromodnych."

"Zmetapoziomować - zawiera dwa cząstki "meta-" i "poziom". Czyli chodzi o to, by na wypowiedź, sprawę spojrzeć z perspektywy ogólniejszej, wyższej, co pozwala połączyć zjawiska różne w jedną całość. Uwaga: słowo trudne, ale polecam osobom szalenie modnym, manifestującym swoją postnowoczesność."

Cytaty za: http://niniwa2.cba.pl/spiewak_slowniczek_slow_modnych_i_niemodnych.html

środa, 29 kwietnia 2009

***(mać)

Żeby nam Blożysko nie obumierało, oto coś zamieszczam. Znane już dość szerokiemu gronu ludzi, jednak teraz ma szansę zaistnieć i tutaj.

Zatem trwóżcie się i już zacznijcie wzywać pomocy najwyższych sił kosmicznych, bo oto nadchodzi...

Coś, albo też i nic,
O wszystkiem mówi, albo i o niczem,
Wszystko zawiera, albo też jest pusta,
Każdy może przeczytać, ale nikt nie zrozumie i tak...

Oto święta, ale już i przeklęta:

***(mać)

Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają, albo choćby oglądają :)


PS. Oczywiście uprasza się o słówko - każde, byle nie obojętne...

niedziela, 5 kwietnia 2009

Oto nowy Wierszoozsreiw:

http://vertigos.wrzuta.pl/sr/f/1rSnQ7s1Ip2/ach


Udało się go zamieścić inaczej!
Miłej zabawy...




Mam również nadzieję na niedługie rozpoczęcie pewnego typu autokomentowania.

Zapraszam do "głośnego" komentowania za pomocą linku na dole postu.

poniedziałek, 9 marca 2009

Ku prostocie formy...

Ku prostocie formy
Ku miękkości słowa
Dźwigam ziarnko piasku
Z przydrożnego błotka
Rów autostradowy
Wyjmuję powiadam
Tysiąca stron Jego
Ukaże się szczegół
Błogich długich metrów
Ludzi drogich przez most
Ernistycznych reguł
Zatorowi serca
----
Miał tę czelność pytać
Jako resztka życia
Bydlęcych skrwawięcin
Czyż on nie tematem
Godnym wpisów - płodnych
Zmięcin. Był. Jest. Będzie.
----
Ziarnkiem wypiaskuję
W posągi wysmażę
Muszlą opatulę
W kuźni zakuć każę
W kolejowe koło
Wczepię i piksele
Wyrozbryzgam siłą
Przemocą wyścielę
----
Czasem tylko zbłądzam
W muły Lido piasków
Przydrożne walory
W drobiazg wykolejam
Szyny obrną rdzawie
Się rozmiękną formy
Cząstką brudu skuszą
By podnieść swój temat
Na szkło mają tarcie
Czysta chemia piachu
Niefortunne wsparcie
Dla kruszyn – renegat
Worek kości stoję
Nad rowem dla niezguł
Błagają ciekawie -

Celebrować chwilę
i smakować szczegół



*kursywą cytat z mojego kumpla - Łukasza :)


Zapraszam do "głośnego" komentowania za pomocą linku na dole postu.

niedziela, 8 marca 2009

A proszę WYJAśnieniem

Czas na wyjaśnienia i usprawiedliwienia...
W ogólnym i jak najbardziej subiektywnym ujęciu, nasz czas jest przesycony do granic, jako że wszystko już było (o ile wiadomo temu Ja), a przynajmniej wszystko, co jakoś znormalizowane (patrz: oświecenie, romantyzm, pozytywizm).

Pozostaje tylko prześmiewać, ironizować, parodiować, naśladować, przekształcać,
lub tworzyć coś na wzór już wytarty (cóż, że nawet przyznają to sami twórcy i badacze - patrz Eco).

Co więc dalej...
Wieloznaczność \będzie truizm\ daje możliwość gry z odbiorcą, a to duży atut, gdy nie ma jasnego wyjścia z sytuacji odbioru - analizy i interpretacji.
Albowiem jednak, jako rzecze Ja - jest kropka nadziei, a być może to również przecinek.
Weźmy choćby taki cudzysłów. Cudzysłów, on właśnie po trosze ma symbolizować graficznie tę zamkniętość i schematyzm dzisiejszego "tworzenia".

Jedną z głównych cech postmoderny jest cytowanie innych \prawda? fałsz?\
A czy w kontekście tej postmoderny jakoś da się ten mój wierszyczyczek pojąć?
Paradygmat to inaczej zbiór twardych reguł odmiany - u nas to akurat odmiany rzeczownika lub czasownika.

\to tak dla wyjaśnienia\


To taki pseudozabieg.
Oto, że niby cytuję, ale nie wiadomo kogo, ważne jest samo zamknięcie w cytacie i paradygmacie.

Może być - samego siebie cytuję. \może to być, za prawdę wam powiadam\

A reguły to ustalenie wartości zaimka osobowego w paradygmacie odmiany polskiego czasownika. \Błęe\

Dodatkową regułą byłoby chyba słowotwórcze wstawienie przedrostka 'post-' .
Sam nie wiem, czy aż tak konieczne byłoby po "postĘpoeta" wstawienie trzech kropek, żeby właśnie można się było domyślić tej zasady.

Przedrostek 'post' jest tu ostatecznym utragicznieniem całej sytuacji ludzi, właściwie każdego człowieka z osobna.

No, \truizm\ jednak poezja stara się odnosić wszystko do jakiegoś universum - ogółu zdarzeń i ludzi.

Więc nie tylko formy zaimka "ja", "ty", ale przede wszystkim tragizm schematu, który jest niby rozbity poprzez ten przedrostek (jako że w postmodernie wszystko wolno), a jednocześnie staje się nowym schematem, zamykając człowieka... tfurcę...

Ale czy to się samo w sobie nie sprowadza do jakiegoś schematu?
Kiedy tak piszę, \i piszę i piszę i... łeh\ jest to rozpaczliwa forma zapytania się siebie i innych, co to wszystko ma do cholery znaczyć, jednak w bardzo lakoniczny - wręcz ektroniczno-telegraficzny sposób, jak to się pewno da zauważyć. \nie da się nie-\


Czy to rozpaczliwe pytanie ma szansę dotrzeć?
Zdziwienie podstawą filozofii HAHA. \znuf truizm\

\niech moc słowotfurcza będzie z głowy\
\niezawodnie dąży do dekonstrukcji\

sobota, 28 lutego 2009

nowy post?

nowy post?
"postANAWja
posty
postAWIon
postAWIona
postAWmy
postAwy
postAWIoni
postANOWIone
postĄpan
postApIani
postStrawą
postĘpoeta
stop.jak uciąć paradygmat.stop."


Wszak to jest akurat PROSTOTA na miarę naszych możliwości!
Głosem rozpaczy przedefinowania 'dzisiaj'...


Zapraszam do "głośnego" komentowania za pomocą linku na dole postu. Pytanie jest otwarte...